Janusz Korczak
Jeżeli o jednym człowieku można przeczytać, że był lekarzem –
pediatrą, pisarzem, publicystą, społecznikiem, uczonym, dydaktykiem,
wychowawcą, prekursorem walki o prawa dziecka i każda z tych nazw
zespolona jest z dodatnio waloryzującym określeniem, np. żarliwy,
odważny, niestrudzony, wybitny, to był to „swoisty fenomen
o wszechstronnej osobowości”. Takim właśnie fenomenem był Janusz
Korczak, właściwie Henryk Goldszmit, który 20 lat od swego
urodzenia, w roku 1899 stał się Januszem Korczakiem.
Dzieciństwo i młodość
Janusz Korczak (Henryk Goldszmit) urodził się w 1878 lub 1879 roku w Warszawie.
Dokładnej daty nie znamy. Ojciec Korczaka, Józef Goldszmit – ceniony warszawski adwokat
– nie zadbał o szybkie sporządzenie synowi metryki. Nie angażował się także zbytnio w życie
rodzinne. Jego małżeństwo z Cecylią z domu Gębicką nie należało do udanych.
Wysokie dochody z kancelarii, odpowiednie powiązania rodzinne pozwalały
rodzicom Korczaka znaleźć się wśród zamożnych i cenionych rodzin żydowskich.
Goldszmitów stać było na zatrudnienie kucharki i niani zajmującej się dziećmi. Korczak
wychowywał się więc w luksusie i dostatku.
Siedmioletni Henryk nie rozpoczynał nauki, tak jak większość dzieci w tamtych
czasach, od nauczania domowego. Trafił do prywatnej szkoły przygotowującej do gimnazjum,
w której panowała żelazna dyscyplina i rózga. Była to szkoła Augustyna Szmurły. We
wspomnieniach Korczaka jest ona symbolem strachu i przemocy, samotności i
bezradności ucznia wobec dominacji nauczyciela. Później uczęszczał do ośmioklasowego
Gimnazjum Praskiego przy ulicy Brukowej, w którym nauka odbywała się w języku rosyjskim.
Nie lubił zbytnio szkoły, uczył się przeciętnie. Interesował się natomiast literaturą, której
poświęcał cały czas wolny. O tym okresie życia napisał później w swym pamiętniku:2
„Mając piętnaście lat, wpadłem w szaleństwo, furię czytania. Świat znikł sprzed oczu, tylko książka
istniała…”
Ze względu na kilkuletnią chorobę psychiczną ojca i jego śmierć w 1896 roku rodzina
Goldszmitów borykała się z problemami finansowymi. Młody Korczak wziął na siebie ciężar
utrzymania matki i siostry. Jako uczeń męskiego Gimnazjum Praskiego dwoił się i troił, aby
dorobić korepetycjami i pisaniem do gazet.
W 1896 roku zadebiutował na łamach tygodnika satyrycznego humoreską na temat
wychowania dzieci pt. Węzeł gordyjski. Podpisał się pseudonimem Hen. Zyskał
zainteresowanie redakcji i czytelników.
W 1898 roku zdał maturę i rozpoczął studia na wydziale lekarskim Cesarskiego
Uniwersytetu Warszawskiego. Pokonał bariery numerus clausus związane ze swoim
żydowskim i polskim rodowodem. Po latach Korczak połączył te wszystkie wątki
narodowościowe i powiedział o sobie: „jestem polskim Żydem urodzonym pod zaborem
rosyjskim”.
W dalszym ciągu rozwijał się literacko. W 1898 Korczak wziął udział w konkursie na
sztukę teatralną, ogłoszonym przez Ignacego Jana Paderewskiego na łamach czasopisma
„Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, który rozstrzygnięto w marcu 1899.3 Na konkurs
Korczak wysłał dwa utwory, w tym wyróżniony czteroaktowy dramat „Którędy?” (sztuka nie
zachowała się). Zgodnie z regulaminem konkursu, użył pseudonimu i podpisał się: „Janasz
Korczak”. Ten pseudonim literacki zaczerpnął z powieści Kraszewskiego „Historia o Janaszu
Korczaku i o pięknej miecznikównie.” Od 1900 publikując w „Wędrowcu” cykl felietonów pod
tytułem „Dzieci i wychowanie”, zaczął używać powszechnie znanego pseudonimu „Janusz
Korczak”. Podpisywał nim dalsze prace i pod takim pseudonimem przeszedł do historii.
W okresie studiów powstała jego pierwsza powieść „Dzieci ulicy”, opublikowana
w 1901 roku. W tym czasie pracował również w bezpłatnej czytelni dla dzieci.
W latach 1900-1915 był aktywnym członkiem Towarzystwa Kolonii Letnich (później
działał także w innych, m.in. w Towarzystwie Kultury Polskiej i w Warszawskim
Towarzystwie Higienicznym). W końcowej fazie studiów lekarskich rozpoczął pracę na
koloniach: w 1904 i 1907 roku był zatrudniony jako wychowawca dzieci żydowskich
w ośrodku wakacyjnym „Michałówka”. Doświadczenia te stały się dla Korczaka podstawą
późniejszej pracy pedagogicznej oraz zaowocowały dwiema książkami: „Mośki, Joski,
Srule” (wydana w 1910) oraz „Józki, Jaśki i Franki” (wydana w 1911).
W marcu 1905 r. Henryk Goldszmit otrzymał dyplom lekarza i podjął pracę
w żydowskim Szpitalu dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów przy ulicy Śliskiej 51
w Warszawie. Tam, jako tzw. lekarz miejscowy zobowiązany był do całodobowej opieki nad
chorymi oraz udzielania porad w ambulatorium przyszpitalnym (bez różnicy wyznania),
oprócz tego świadczył wizyty domowe. Od ubogich pacjentów nie pobierał wynagrodzenia,
zaś od zamożnych nie wahał się zażądać wysokich honorariów. Dzięki rozgłosowi jaki zyskał
powieścią „Dziecko salonu” (1906), stał się znanym i poszukiwanym pediatrą.4 W latach
1905-1906 Korczak zdobywał też doświadczenie jako lekarz wojskowy po powołaniu go na
front wojny rosyjsko-japońskiej.
Dla pogłębienia wiedzy medycznej pojechał na rok do Berlina (1907/1908) i na pół roku do
Paryża (1910). Tam brał udział w wykładach z pediatrii i pedagogiki. Przy okazji oglądał
szpitale dziecięce i zakłady zajmujące się terapią i edukacją najmłodszych. W 1910 lub 1911
roku przebywał miesiąc w Londynie, odwiedzając tamtejsze szkoły i domy opieki – to właśnie
tam zrezygnował z założenia własnej rodziny i postanowił ostatecznie poświęcić się jedynie
pracy z dziećmi. Jednocześnie sądził, że rodzina jest najlepszym miejscem wychowywania
dziecka.5
Twierdził, że najbardziej odpowiednim miejscem wychowania dziecka jest rodzina,
a w przypadku jej braku towarzystwo rówieśników. Dążył do tego, by dzieci ścierały swe
wczesne przekonania i kształtujące się poglądy, by podlegały procesowi socjalizacji (poprzez
wzajemną akceptację) i przygotowywały się do dorosłego życia, które nie byłoby ani
idylliczne, ani zbliżone do „cichego kąta domowego”. Korczak starał się zapewnić dzieciom
beztroskie (co nie znaczy pozbawione obowiązków) dzieciństwo. Traktował je poważnie,
mimo dużej różnicy wieku prowadził z nimi otwarte dyskusje. Uważał, że dziecko powinno
samo zrozumieć i emocjonalnie przeżyć daną sytuację, doświadczyć jej, wyciągnąć wnioski,
ewentualnie ponosić konsekwencje oraz zapobiec przypuszczalnym skutkom – niż być sucho
poinformowane o fakcie (dokonanym lub nie) i o jego następstwach – przez wychowawcę.
Dom Sierot i działalność międzywojenna
W 1912 roku rozstał się na zawsze z pracą w szpitalu, zamieszkał przy ulicy
Krochmalnej 92 i objął funkcję dyrektora nowo otwartego żydowskiego Domu Sierot
pozostającego pod opieką Towarzystwa „Pomoc dla Sierot”. Współpracował tam ze Stefanią
Wilczyńską, która pomagała mu wdrażać w życie jego autorskie koncepcje pedagogiczne oraz
sama twórczo angażowała się w rozwój placówki. Dom Sierot stał się dla Korczaka miejscem
codziennej, pogłębionej obserwacji rozwoju psychofizycznego dziecka. Tam także zrodziły się
nowatorskie pomysły, takie jak: samorząd dziecięcy, sąd koleżeński, gazetka szkolna,
specjalne dyżury.
Korczak w 1914 roku został powołany do wojska, początkowo jako ordynator
polowego szpitala dywizyjnego na Ukrainie, następnie został lekarzem pediatrą w przytułku
dla dzieci ukraińskich pod Kijowem. W Kijowie poznał Marię (Marynę) Falską, z którą później
współpracował.
Podczas wojny napisał też jedną ze swoich najważniejszych książek pt. „Dziecko
w rodzinie” – pierwszą część tetralogii „Jak kochać dziecko”, która ukazała się w 1919 roku
(całość zaś w 1920). „Dziecko w rodzinie” uznane zostało za credo pedagogiczne, w którym
Korczak wymienił prawo dziecka do śmierci, prawo dziecka do dnia dzisiejszego, prawo
dziecka, by było tym, czym jest. Z walką o te prawa Korczak związał swoje dalsze plany
życiowe i zawodowe. Stał się obrońcą, adwokatem i rzecznikiem dzieci. Walczył o nie na
różnych polach: jako lekarz, wychowawca, pisarz i publicysta.
W 1918 roku, po powrocie do Warszawy, znów podjął pracę w Domu Sierot. Od
listopada 1919 r. Korczak blisko związany był z otwartym wówczas zakładem Nasz Dom
kierowanym przez Falską (od 1921 prowadzonym przez Towarzystwo „Nasz Dom”).
Odwiedzał regularnie placówkę w charakterze lekarza i pedagoga. W 1928 r. „Nasz Dom”
przeniósł się na Bielany, a Korczak wciąż utrzymywał z nim kontakt. W Domu Sierot, a
także w Naszym Domu realizowane były trzy korczakowskie elementy: opieka nad dzieckiem,
wychowanie do samodzielności, prawa dziecka.
W 1926 r. zainicjował wydawanie eksperymentalnego tygodnika dzieci
i młodzieży „Mały Przegląd”, jako dodatku do dziennika „Nasz Przegląd”. Było to pismo
praktycznie całkowicie tworzone „przez dzieci i dla dzieci”. Składało się z autentycznych
listów i materiałów nadsyłanych przez dzieci i młodzież. Korczak był jego redaktorem do
1930 r., później przekazał tę funkcję Igorowi Newerlemu. Ostatni numer „Małego Przeglądu”
ukazał się 1 września 1939 r.
W 1932 r. wyprowadził się z Domu Sierot i zamieszkał z siostrą. W tym czasie podjął
się nowych obowiązków, pracował m.in. jako biegły sądowy w sprawach dzieci przy Sądzie
Okręgowym oraz referent pism zagranicznych dla Kasy Chorych.
Od końca 1934 r. związany był także z Polskim Radiem. Pod pseudonimem „Stary
Doktór” wygłaszał oryginalne w formie i treści pogadanki dla dzieci. Audycje starego
Doktora, które cieszyły się popularnością wśród słuchaczy, zostały zdjęte z anteny w marcu
1936.6 Ponownie Korczak powrócił do Polskiego Radia w marcu 1938.
Współpracował również z wieloma czasopismami (m.in. „Robotnik”, „Opieka
Społeczna”), wydawanymi także w języku hebrajskim i żydowskim (m.in.: „Olami”, „Olami
Hakatan”, „Hechaluc Hacair”, „Dos Kind”), w których jego teksty tłumaczono.
Korczak dwukrotnie odwiedził Palestynę, w roku 1934 i 1936 r. Podróżował, ale
głównie przyglądał się pracy pedagogicznej w kibucach oraz badał możliwości rozwoju życia
żydowskiego.
II wojna światowa i śmierć w Treblince
W pierwszych dniach II wojny światowej wraz z wychowawcami
i współpracownikami dyżurował dzień i noc w Domu Sierot. We wrześniu 1939 r. po raz
ostatni przemówił w Polskim Radiu, nawołując do spokoju. Od samego początku okupacji
nieustannie zabiegał także o wsparcie dla swojej instytucji. Latem 1940 r. udało mu się
jeszcze wyjechać z dziećmi na kolonie letnie do „Różyczki”, filii Domu Sierot mieszczącej
się w Wawrze. Jesienią 1940 r. Dom Sierot – jako instytucja żydowska – nakazem okupanta
został przesiedlony do getta na ulicę Chłodną 33, do budynku Gimnazjum Kupieckiego im.
Marii i Józefa Roeslerów, zaś Korczak trafił na pewien czas do aresztu za nienoszenie
nakazanej Żydom opaski z gwiazdą Dawida.
W październiku 1941 r. Dom Sierot został zmuszony po raz kolejny do
przeprowadzki, tym razem na ul. Sienną 16 / Śliską 9, do części pomieszczeń w budynku
Towarzystwa Pracowników Handlowych. Korczak cały czas walczył o środki finansowe na
utrzymanie dzieci, ale przede wszystkim starał się, by mimo beznadziejnej sytuacji, życie
w Domu Sierot płynęło wcześniejszym, przedwojennym rytmem. W miarę możliwości
zachowane zostały dawne zasady funkcjonowania i wewnętrzne zwyczaje.
Na początku 1942 roku Korczak podjął się także oficjalnie opieki nad znajdującą się
w tragicznej sytuacji placówką dla sierot – Głównym Domem Schronienia – przy ul. Dzielnej
39, zaś od maja tego roku zaczął pisać „Pamiętnik”, który ukazywał tragiczny obraz okupacji
hitlerowskiej.
Korczak odrzucał świadomie propozycje osobistego ratunku: nie przyjął pomocy
w opuszczeniu getta i ukryciu się, jaką oferowali mu przyjaciele, a w dniu deportacji, rankiem
5 sierpnia 1942 r., w czasie trwania tzw. „wielkiej akcji” (głównego etapu eksterminacji
ludności warszawskiego getta) – odmówił opuszczenia dzieci i pracowników Domu Sierot.
Zginął 5 lub 6 sierpnia 1942 roku w obozie zagłady w Treblince wraz ze swoimi
wychowankami, którym towarzyszył w drodze na śmierć.
Po wojnie życie i dzieło Janusza Korczaka nie zostało zapomniane. Wręcz przeciwnie
– jego nowatorskie idee i rozwiązania wychowawcze, jego wizjonerska koncepcja praw
dziecka na stałe weszła do kanonu kultury Polski i świata. Pamięć o Januszu Korczaku, jego
dorobku i postawie pielęgnowana jest przez liczne ośrodki nauki, kultury, oświaty,
stowarzyszenia i komitety na całym świecie.
Rok 1978 był ogłoszony przez UNESCO Rokiem Korczaka. W ten sposób Korczak
wpisany został do księgi najwyższych autorytetów kultury światowej.
Rok 2012 był ogłoszony przez Sejm Rzeczpospolitej Polskiej Rokiem Janusza
Korczaka.
Taki był Janusz Korczak, lekarz, pediatra, noszący zielony fartuch, symbol nadziei. Napisał:
nie wolno zostawić świata, jakim jest.
Utwory Janusza Korczaka:
„Dzieci ulicy”, 1901
„Koszałki opałki”, Warszawa 1905
„Dziecko salonu”, Warszawa 1906
„Szkoła życia” (w „Społeczeństwie”), 1908
„Mośki, Joski i Srule”, 1910
„Józki, Jaśki i Franki”, 1911
„Sława” (opowiadania), 1912
„Bobo” („Bobo”, „Spowiedź motyla”, „Feralny tydzień”), 1914
„Momenty wychowawcze”, 1919
„Jak kochać dziecko”, t. 1, 1920
„Jak kochać dziecko”, t. 2, 1921
„O gazetce szkolnej”, 1921
Wstęp do Jędrzeja Śniadeckiego: „Rozprawa o fizycznym wychowaniu dzieci”, 1922
„Sam na sam z Bogiem” („Modlitwy ludzi, którzy się nie modlą”), 1922
„Kiedy znów będę mały”, 1925
„Bankructwo małego Dżeka”, 1926
„Bezwstydnie krótkie”, 1926
„Król Maciuś Pierwszy”, 1928
„Prawo dziecka do szacunku”, 1929
„Prawidła życia”, 1930
„Senat szaleńców”, 1930
„Król Maciuś na wyspie bezludnej”, 1931
„Kajtuś Czarodziej”, 1934
„Uparty chłopiec” (O Ludwiku Pasteurze), 1938
„Ludzie są dobrzy”, 1938
„Trzy wyprawy Herszka”, 1938
„Refleksje”, 1938
„Pedagogika żartobliwa”, 1939